Łowy

Mnie już złowiono - ale czasami uciekam do wanny i
racze się wolnością-pozdrawiam wędkarkę.

Rozgłądnij się wkoło śiebie czy ktoś nie chce złowić
Ciebie:) Twój piękny wiersz jest zachętą i znakomitą
przynętą:) Pozdrwiam serdecznie.

Dzięki za uśmiech. Cieplutko pozdrawiam

Jednym słowem, coś Ci nie poszło z tym połowem:)

hahahaha ale ubaw! Jaki zepsuty? Nie świruj, tylko
pisz te swoje fajne wiersze, rozbawiające:))))))
A co sobie myślą pacany to ich sprawa (tchórze czarne
nicki) :)))))
Niedługo powinien być wysyp, może i ja co skubne
hihihi jakiego "prawdziwka z nóżką"

Fajna z ciebie - kurka, jak w tej hitowej piosence ko
ko ko

Na bezrybiu i rak ryba:) jak żaden nie chciał dobry i
taki:)

Masz rację zobacz tylko co jakiś stary grzyb a nosi
spodnie da wiersz zlatują się takie spragnione i kadzą
ile dusza zapragnie:) a są takie co 24 godziny siedzą
na beju i polują:))

Tak to prawda kobieta bywa uparta i niech tak już
pozostanie lepiej być upartą i pisać też tak warto;)
Pozdrawiam serdecznie i z dużym uśmiechem;)

Dojrzały poeta to przecież znakomity połów:)Pozdrawiam
serdecznie+++

Sytuacja jest napięta
kiedy na przynętę- renta.
wiadomo też, że z wiekiem
różnie się dzieje z człowiekiem.
Zgubny wpływ ma zwykle czas
na wszystkich
oprócz nas...

nie wiek gra tu rolę, lecz przynęta, ważne tylko żeby
była bardzo napięta!!

Ja już złowiony, proszę zarzucić z drugiej strony:)
Fajny i z humorem:)