Lubiący absurdy
Pan Marek ginekolog w Rudach
koncentrował się na absurdach.
Zapraszał na chatę
kobiety garbate,
które taplają się w ułudach.
autor
elka
Dodano: 2016-05-17 09:04:51
Ten wiersz przeczytano 1003 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
jej myśli jej pomagały on nie koniecznie
Dobre
dziwny ten ginekolog był
pozdrawiam:):
dobre! :) pozdrawiam :)
Każda potwora znajdzie swego amatora
tak mówią.
Fajny limeryk:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Dobry!
Pozdrawiam :-)
Niby absurd ale ginekolog cwaniaczek znal sie troche
na psychologi bo wiedzial jak podatne na mile slowo
moga byc te biedne kobiety. Bardzo dobra ironia.
Serdecznosci
Fajny:)
ciekawa mieszaninka ironi z limeryczny przesłaniem o
tematyce czy garb przeszkadza czy pomaga w ...
pozdrawiam
Dobre!
chyba zmienię profesję na ginekologię .. ja będę
trzepał kasę ..i obie strony będą zadowolone..
Pewnie miał specjalny fotel.
Pozdrawiam paa
fajny limeryk :)
pozdrawiam cieplutko :)
Ale kasiorę trzepał ...wystarczyło pogłaskać,
on...garb i już sezam się otwierał....aleś
trafiła...pozdrawiam serdecznie, +
Świetny składny limeryk, koniecznie wstawić "w" w
ostatnim wersie.
pozdrawiam serdecznie, buziaczki:-)