Lubię Cię po prostu
mojej Żonie
Lubię Cię po prostu i być z Tobą lubię
przed ślubem lubiłem i lubię po ślubie
zawsze Cię hołubię, choć czasem się
czubię
lubię Cię na co dzień, ot! tak się tym
chlubię
Lubię jak coś mówisz i lubię jak
śpiewasz
gdy gwiżdżesz lub tańczysz, gdy zupę
nalewasz
choć czasem się złościsz, nigdy się nie
gniewasz
lubię, gdy coś czytasz i czymś się
zdumiewasz
Lubię też Twój dotyk, ciepłe przytulenie
plus uroczy uśmiech i dobre spojrzenie
i nawet Twój smutek, cichutkie skupienie
lubię Twe przed lustrem swych piórek
stroszenie
Lubię Cię za dobroć, za codzienną
dbałość
ponadto za szczupłość i w poglądach
trwałość
i za wszystko inne (tu się nie
zmieściło)
lubię Cię zwyczajnie, boś Ty moja miłość
Komentarze (80)
...nic nie mówi gdy dłubiesz w nosie i się
opier...niczasz!
@ najdusia :))
dzięki; ja tam lubię, gdy mówi
Pozdrawiam
@ cii_sza :))
dzięki; lubię naiwne wiersze, czasem takie (sobie)
piszę
Pozdrawiam
To byłaby fajna piosenka:)
urody wierszowi ujmują tożsame końcówki w rymach.
Można dopracować:)
Jedyny rym jaki mi się podoba: zmieściło- miłość
Pozdrawiam
Lubię gdy pracujesz...a ja w nosie dłubię,
Ty nic mi nie mówisz - i za to Cię lubię!
Pozdrawiam.