Lubię, jak snujesz
Lubię, jak snujesz nitki z uśmiechem,
gdy w myślach pachną fiołki, jaśminy.
Szafujesz pięknem. Nakłaniasz cicho:
„szlaki pomyślne na co dzień,
wymyśl”.
Niepoważnego, w tym nic nie widzę.
Każdy niech oczy rąbkiem fantazji,
choć raz jedyny, przetrze, by dojrzeć,
po ciemnej nocy pył gwiazd złotawy
i delikatnie, by nic nie zburzyć,
pyłem przecierać, chwil ważnych
kształty,
uczucia unieść ponad codzienność,
w ramionach mając zachwytu azyl.
Komentarze (18)
,,uczucia unieść ponad codzienność,''- To wielka
sztuka
ładny i ciepły wiersz, dla mnie ostatni wers mógłby
mieć inny szyk...azyl zachwytu, ale wtedy
dopełniaczówka...
"Lubię, jak snujesz nitki z uśmiechem" podobało
się...mi:))
Marylko Ty piszesz pieknie, bardzo poetycznie, ale
faktycznie dzisiaj za duzo przecinkow.
Popłynąłem w twoim wierszu ciepłym nurtem marzeń..
Ach te uczucia! Potrafią kołysać nas pod niebiosami,
jak i wtłaczać okrutnie w ziemię! pozdrawiam!
Przyjemnie było przeczytać. Słowa warte uwagi i warte
zastanowienia. Pozdrawiam:)
Dzisiejszy wiersz, bardzo mi sie podoba, ale i
tak...najbardziej przypadl mi do gustu, Twoj "promień
słońca":)
ojej, ale szafujesz przecinkami, połowa ich zbędna,
przerywa tok myślenia... a szkoda, bo ładnie i
zgrabnie (tylko "pomyślne, wymyśl" zgrzyta)
Marylo... snuć a wysnuć... sama wiesz. Ładnie... ;)
"Każdy niech oczy, rąbkiem fantazji,
choć raz jedyny, przetrze" i dzięki Twoim wierszom
Marylo, to staje się możliwe :-)
Wiersz tak jak Autorka pełen wewnętrznego ciepła.
Pozdrawiam :)
Wiersz bardzo udany a klimat, który w nim zawarłaś
jest tak miły, że chciałbym go przejąć. :)
Piekny zaczarowany wiersz.A mnie sie bardzo podoba"w
ramionach majac zachwytu azyl"
Fajnie, ciekawie, duży wkład i mądre słowa:)