Ludzkie krajobrazy
stanęła radość i złość
w ludzkim przebraniu
na Pradze na przeciw Floriana
złość mała, garbata
radość wysoka, chuda i pomarszczona
prześcignąć nie mogły się w gonitwie
goryczy
złość na radość krzyczy
radość biadoli na poczekaniu
by złości dorównać w narzekaniu
i tak od wieków zarania
nie dość jest prześcigania
Pewnego pięknego, wiosennego wieczoru, stałam na przystanku, miałam okazję przyjrzeć się bardzo osobliwej parze staruszków…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.