Lukrowany szlak
Tam kończy się magiczny lukrowany szlak
tam w tej wrednej wścibskiej mgle
w tej co nie będzie nawet na lekko
żałować
tego że sobą jest
że umie bólem miejsca dekorować
miejsca ze smaku obrane
nie tylko przez bystrą pięść
przez jej radykalnie szorstkie zdanie
pasione na soczystym śnie
jako sympatyczne lśniące tak
autor
kenaj262
Dodano: 2013-03-12 11:22:14
Ten wiersz przeczytano 941 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
bardzo dobry wiersz,
Mnie się podoba i to bardzo.
Pozdrawiam autora, kłaniam się:)
Myślę, że raz jeden mogę na wiersz autora oddać głos.
To prawda, że trudno znaleźć sens, być może, że go nie
ma, ale wiersze autora mają jedną cechę, której chyba
żaden wiersz na Beju nie ma, a mianowicie uniwersalizm
narracji. Co mam na myśli, ten wiersz można przeczytać
wersami od końca, a wiersze autora, te ze zwrotkami,
można zacząć od dowolnej i skończyć na dowolnej i sens
wiersza też się nie zmieni. Być może ktoś napisał tak
uniwersalnie, ale przynajmniej nie trafiłem. Za ten
uniwersalizm raz jeden plus, jako podsunięcie
koncepcji na napisanie takiego uniwersalnego
narracyjnie wiersza, ale z sensem. Pozdrawiam:)
O! wróciły i szorstkie i mgła. Trochę jeszcze brakuje
ciosu, ale i tak Kenaj262 jak się patrzy!
Przecież to wiersz o miłości
za mgłą schowane
takie lukrowane słowo...
słowo TAK - szeptane
Pozdrawiam serdecznie
widzę już nie mrocznie tylko przeżuci się na
dramatyczność eh starasz się oby tak dalej na zachętę
+ pozdrawiam ;))
wszystko kiedyś się skończy, nawet zima
Szlak. Szlag by to trafił.
o!
Maszynowy potok słów stworzony przez program
komputerowy. Lepiej pisać bardzo prosto własnymi
słowami, niż za pomocą programu tworzącego coś z kilku
słówek kluczy.
Hauuuuuuuuuuu!!!!!
Jakem pies zawyłem, a nie zawsze mi to wychodzi
hauuuuuuuu
Soczysta bzdura.