Lustereczko
Viola by poprawić swe nastroje
Wyciąga lustereczko swoje
Wpatruje się w oblicze swe
I zaczyna wywody te:
Lustereczko me doskonałe
Potwierdź, że me oblicze jest wspaniałe
Na to lustereczko się odezwało
Nie będę się powtarzało
Od męża słyszysz to codziennie
Więc jest Ci już przyjemnie
Gdy ja ci to jeszcze powiem
To ci się poprzewraca w głowie
Więc nie zajmuj się głupstwami
A przytul męża czasami
Bo to, co ty słuchasz od niego
Każda by chciała słyszeć od swego
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.