Lustereczko
W słonych łzach utopiona Smakiem goryczy wypełniona...pytam..krzycze!
Lustereczko...lustereczko....
Powiedz przecie...
Kto jest naj.....najsmutniejszy....w tym
Harlekinowym świecie
Lustereczko zamglone...
Od łez rozżalone
Od monotonii pytań zanudzone
I powtarzania imienia
„Amelia...Amelia..Amelia itd.”
osłabione
Smutkiem historii, negatywnych emocji ...
...nasycone
Od silnych uścisków...
...
roztrzęsione...rozpalone
od zabójczych spojrzeń ...zarzutów...
(„brzdęk”)
.....w drobny maczek
rozwalone....
juz wiem...pechem obarczona...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.