lustro
czarna plama wypaliła ogromny płomień
na mojej koszuli
może spróbujemy zawrócić kijem rzekę?
odosobniony w swoich przekonaniach
pierwszy dzień klęski
w krajach trzeciego świata
w końcu jesteśmy tylko popiołem
a w człowieka się obrócimy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.