Łza...
Z opowiadania uczestniczki takich rekolekcji w Łagiewnikach...
Rekolekcje, pełne milczenie.
Trudne zadanie, praktycznie niewykonalne,
kiedy uczestnicy znajdą się w zaciszu
swoich pokoi do tego wieloosobowych.
Późnym wieczorem rozważali
co się wydarzyło tego dnia.
Tematów było dużo, każdy
miał jakieś przemyślenia.
Zaczął padać śnieg, który
widziała przez okno w suficie.
Na szybie osiadły piękne,
białe płatki śniegu.
Odpłynęła a we śnie zobaczyła
Św. Faustynę idącą z dzieckiem.
Szła w milczeniu obok tej pary.
Nagle zobaczyła jak ktoś
z hukiem upada przed furtą.
Z okna spłynęła kropla wody
i spadła prosto na policzek
śpiącej kobiety. Obudziła się,
ze słowami, to łza Św. Faustyny.
Spojrzeli na nią zdumieni...
Komentarze (23)
No i ciekawie.
Beatko/beano/ dziękuję bardzo.
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam serdecznie:))
Przeczytalam z zaciekawieniem,
Pozdrawiam Gabi:)
Bardzo dziękuję za odwiedziny,
czytanie, pamięć, Wasze komentarze,
refleksje.
Życzę szczęśliwego dnia,
dziś szczególnie Panom,
bo przecież ich święto dziś,
100 lat.
Pozdrawiam serdecznie:)
...a wystarczyło spróbować. Stopiony śnieg to zwykła
woda, a łza byłaby słonawa.
Właśnie i my zaczynamy rekojekcje, co się wydarzy,
zobaczymy,
Duża doza i fantazji i przemyśleń,
Pozdrawiam ciepło Halina
Dałaś powód do długiej zadumy. Z życzeniami....
Ciekawa przygoda.
Szkoda, że rekolekcje nie przynoszą żadnych zmian :(
Szczególnie u dzieci...
Pozdrawiam Gabi :)
Bardzo fajnie opisana historia. Z wielkim podobaniem.
Co do klasztornej ciszy... Jest piękna, spędziłem
kiedyś trochę czasu w Sanktuarium Matki Bożej
Świętogórskiej w Gostyniu...
Pozdrawiam ciepło, Gabi, życząc wszystkiego, co
najpiękniejsze. Codziennie, a nie tylko w tym dniu.
Podpisuję się pod komentarzem Sotka.
Serdecznie pozdrawiam, Gabi :)+
Kochani bardzo dziękuję
za odwiedziny, czytanie, pamięć,
Wasze ciekawe komentarze.
Życzę szczęśliwego dnia,
dziś szczególnie Paniom,
bo przecież mamy swoje święto.
Pozdrawiam serdecznie:)))
Mam wrazenie, ze to jednak fantazja.
Bardzo udany wiersz, Gabi.
Lacze serdecznosci. :)
Masz fantazję...mało brakowało, abym uwierzyła :)
Pozdrawiam z podobaniem :)
bardzo ciekawe.
Trudno zdefiniować jednym stwierdzenie taki sen nie
sen
Jak niektórzy naukowcy twierdzą sen jest wędrówką
naszych dusz w śiecie astralnym gdzie spotykamy inne
dusze. Być może tak jest.
Pozdrawiam serdecznie Gabrysiu :)