Łzy
Płyną łzy a w nich ja
Potok ich wylewa się,w tle smutna melodia
gra.
Uśmiech z twarzy znikł,łzy pojawiły się.
Gdzie ten uśmiech podział się? Nie wie
nikt.
Jedna łza,jeden gest
Ja w nim zobaczyc chcę,cofnąc czas
Do chwil gdzie codziennoscią
Uśmiech mój był
Znikł on jak pył.
Zastąpiły go łzy , ty
Szukasz go wszędzie, aby przywrocic mi
go
Lecz pod nogi kłody kładzie Ci los.
Kap,płyną łzy.
Pusty wzrok wbity w okno.
Szukam chwil w których uśmiech pojawiał
się.
Nie wiadomo gdzie jest , nikt nie widział
go.
Błądzę,na zakrętach życia gubię się.
W końcu polegam,poddaję sie
Pustka i żałosc mą duszę przenika.
Ból i smutek króluje i w duszę mą wnika.
Komentarze (1)
Smutna melodia ktora porusza serce... Te molodie
tworza slowa Twego wiersza...