Łzy
Wydawałoby się, że zawsze będzie się
KIMŚ.
Jednak życie czasem prowadzi do bycia
NIKIM.
Zawodzimy swoich najbliższych;
Matkę, której powinniśmy wynagrodzić
ból,
która powinna być naszą przyjaciółką,
Ale nie jest :(
Nie jest, bo nie umiemy się przed nią
otworzyć, choć tak bardzo chcemy.
Chcemy by o wszystkim wiedziała,
tymczasem nie wie o najważniejszych
rzeczach w życiu swojego dziecka.
Czy to znaczy, że dziecko się boi lub nie
ufa?
Nie! Otóż właśnie, że nie!
Poprostu nie potrafi sie otworzyć, bo czuje
presję, psychiczną blokadę, że co powie-
zostanie źle odebrane, bo juz kiedyś
próbowało mówić- nie wyszło.
Zostały tylko gorzkie łzy, spływające po
policzkach zarówno matki jak i córki,
bo obie nie umieją sobie poradzić z własnym
życiem, w którym jest tak dużo bólu, za
dużo, a wszytsko je przerasta.
Co im pozostaje?
Mówi się, że jak człowiek się wypłacze, to
jest mu lżej.
Nieprawda!
Jest tak samo, tylko że to dwie osoby
cierpią z tego samego powodu....
Cierpią tym samym.
Po co płakać? Chyba tylko i wyłącznie
dlatego, że to jedyna rzecz, która nie
boli. Łzy są poprostu niczym w porównaniu z
brakiem kontaktu między matką a córką!
Komentarze (2)
Nienawiść i zło brzmi w twej duszy
I czuje jak krew ci pulsuje...
Serce wali jak łom górnika w kopalni
Czuje ze za nic pragnesz...
lecz nie uczynisz tego bo to córka Móza
I złość przechodzi
Uspokojenie nadchodzi...
Wena twórczą natchnieniem twym
by pisać na kartce pióropuszem pawim
Wylewasz myśli, uczucia, pragnienia
by zając ciało i zacząć znowu żyć...
Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w
życiu, człowiek powinien posiadać psa, który będzie go
uwielbiał, i kota, który będzie go ignorował.