Łzy
Na lica moje
spadało wiele łez
z jakiego powodu?
Ty jeden wiesz...
Spadały same
z oczu śniadych,
wiatr je rozwiewał
po policzkach bladych.
Były moim smutkiem,
tęsknotą skrywaną,
pragnieniem bycia,
miłością znaną.
Były przyjaciółkami,
najlepiej mnie znały,
na wezwanie przybywały,
i nigdy nie skłamały.
I choć ból w me serce
wlewały.
łzy moje, były jedynymi,
które mnie naprawdę
rozumiały.
autor
Kornelia
Dodano: 2004-10-29 06:44:42
Ten wiersz przeczytano 537 razy
Oddanych głosów: 73
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.