Łzy
Mokre dachy domów, drzewa i ulice
auta bryzgające fontanną z kałuży
szyby załzawione jak moje źrenice
zaciągnięte niebo pogody nie wróży.
A łza
która właśnie po policzku płynie
jest za kadry wspomnień
w mej pamięci kinie.
Inna
co przed chwilą na podłogę spadła
za miłość
która kiedyś serce moje skradła.
Ta za tęsknotę
pochmurnej pogodzie podobną
a ta za życie
które wieść przyszło osobno.
I za żal
który w sercu miejsce stałe ma
i za każdy dzień bez ciebie
jedna moja łza.
autor
bjedrysz
Dodano: 2011-06-21 07:45:33
Ten wiersz przeczytano 692 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Smutny i piękny, otrzyj łzy:))
...dzień wierszy o powrotach i rozstaniach ale
wszystkie takie prawdziwe...
Śliczny wiersz,moje melancholijne klimaty,uwielbiam
takie,pozdrawiam serdecznie
Pięknie, choć smutno...
Piękny wiersz smutkiem przepełnione wersy, jutro
będzie bez łez...mam nadzieję:) Pozdróweczka!
Pięknie choć smutno, może bez łzy będzie jutro!
Pozdrawiam!
bardzo pięknie i bardzo smutno
Samotnosc i lzy,pieknie.
Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam cieplutko z daleka.
Witaj..porusza i ślicznie piszesz.pozdrawiam+++
Z tych wszystkich łez powstał piękny wiersz. Pozdro.