Łzy w deszczu
Mówili, czas wyleczy rany
Przyniesie ukojenie,
Czemu więc, moje sny
jak rok temu zaprzątasz Ty?
Miast cieszyć się młodością
wiem, żeś mą jedyną radością
Ty, który mną gardzisz
odrzucasz i ranisz...
Pamiętasz początki?
Niewinne i piękne,
Jeszcze nie było nienawiści
Były chwile tak namiętne
Ja, nic nie znaczę już teraz
Inna jest muzą dla Ciebie
Innej tak rozkosznie grasz
Dla mnie łzy w deszczu, na niebie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.