łzy na oczy
nadal widze twą twarz
kochana czarna królowo smierci
zbawienia nie bedzie ono już było
giniesz marnie w popiole nedznej
codziennosci tchnienia
twoje zimne oczy boją się dnia szukając
cienia
pijąc krew wczorajszą czujesz gorycz życia
po smierci
autor
klamotdma
Dodano: 2006-09-26 18:41:56
Ten wiersz przeczytano 550 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.