łzy słońca
W swym pomarańczowym odcieniu,ponad zimnymi
taflami mórz,
w jasnym odbiciu siebie,
w lekkich kłebach dymu,
unoszą się o zachodzie słońca.
Są tak barwne,tak przejrzyste jak czysta
łza wylana w kroplach samotnego tła.
W zaciszu ziemskiego lotu,
w pogoni za tą chwilą zostają same,
jak wtedy gdy opuścil on mnie..........
autor
dzika roza
Dodano: 2004-10-01 20:28:23
Ten wiersz przeczytano 582 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.