LZY SZCZESCIA
"Pierwszym prawem natury jest pragnienie wlasnego szczescia." /Jeremy Bentham /
moje łzy kropelki smutku
czemu tak powoli płyną?
tyle żalu macie w sobie
gorycz życia moje troski...
tyle marzeń niespełnionych
masę wspomnień zagubionych
ogrom tęsknot porzuconych
i miłości niespełnionej
kiedy szczęściem ja zapłaczę?
może chwila ta nadejdzie?
aby szczęście do mnie przyszło
nigdy mnie nie opuściło
tak bym chciała doznać chwili
kiedy los zapuka do mnie
ten szczęśliwy roześmiany
byśmy razem żyli w zgodzie
tyle lat przeżyłam sama
dzieląc życie z moim domem
zasłużyłam na nagrodę
losie błagam odmień kartę
Tesss Perth,3o.3.2oo8rr
Komentarze (7)
Prośbą swoją tylko spełnisz, gdy z ryzykiem zagrasz w
karty, poznaj kogoś, zaproś w progi, On ożywi dom twój
MARTWY
To prawda wiersz jakby smutkiem utkany ale jak
piękny prwdziwy serce łka kiedy czytam chyba
jestem zbyt wrażliwa ,kto nie zna takiego satanu
choćby nawet na chwile pamiętaj jednak że słoneczko
też świeci dla każdego go wystarczy .
Znam i ja doskonale ten płacz duszy... smutek i
ból... a potem strach i nieufność... piękny
wiersz choć smutkiem utkany...
samotność dokucza,wiersz napisany od serca,za to
plusik
Twoje łzy proszą o ratunek przed samotnością, nie
martw się kiedyś los kartę odmieni,zawsze tak
jest.wiersz podoba mi się właśnie za tą szczerość
Bardzo smutny wiersz jakby płacz duszy...samotność to
nieczuła "istota"potrafi nam bardzo dokuczyć,ale nos
do góry:*Po burzy zawsze świeci słońce.
Osobliwe wyznanie, jakby cicha modlitwa o inne lepsze
jutro we dwoje. Tak masz racje - samotność potrafi
dokuczyć, staje sie w końcu nawet obsesją. Ale masz
mnie, nie powinnas tak dramatyzować...
Wiersz ujmujacy za serce, prawdą szczerą pisany