Łzy tęsknoty
Dla Wiktorii:)
Z tęsknoty i żalu me niebo płacze
Bezdomne serce zbyt cicho Cię woła
z nadzieją czy kiedyś Cię jeszcze
zobaczę
I pytam lasy, jeziora-czemu taka moja
niedola?!
Wokół tylko cisza zbyt głośna
jak sęp wdziera się w kruche ciało.
Nieustannie otacza mnie aura nieznośna
i wciąż jej mało, mało...
Podnoszę się nadal bo mam wspomnienia
tak szczere,piękne i skryte
bezcenne by snuć marzenia
na wieczność w sercu wyryte.
I wierzę, że niebo uśmiech mi swój
podaruje
I od dziś niezmiernie za to dziękuje.
W życiu spotyka nas mało dobra a wiele zła-tęsknota zabija od środka ale wierzę, że złe chwile odejdą i wróca te dobre...:)Trzeba wierzyć!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.