m.
nienawidzę uczucia,
że ciągle kłamiesz,
mówiąc mi prawdę.
nie cierpię zgadywać,
czy chcesz już wyjść,
będąc tu jeszcze.
nie chcę znowu wierzyć,
że wrócisz jutro,
gdy kończy się dziś.
nie mogę nadal się łudzić,
że daje Ci rozkosz,
gdy czuje drżenie.
nie wybaczę Ci tego,
że karzesz mi wierzyć,
siejąc zwątpienie.
czas zrobi wszystko,
by biec do przodu.
mnie nie zmieni.
dla A.
autor
jogi
Dodano: 2008-01-31 09:23:47
Ten wiersz przeczytano 1418 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
duzo niepewności w Tobie...boisz się zranienia
gratuluję tak znakomitego doboru i zasobu słownictwa.
bardzo płynnie się czyta akurat ten wiersz.
pozdrawiam.
Zastanawiam sie czy tak ma wyglądać miłość???????????