- MA -
- Ma – to pierwsza część jest słowa
Drugie - Ma - to pierwsze chowa
Zawołanie takie znajdzie
Komu los dokuczył bardziej
- Ma – wołałeś z piaskownicy
Gdy ci urwis, ten z ulicy
Babę z piasku rozdeptywał
Obraźliwie cię nazywał
- Ma – krzyczałeś nadaremnie
Gdy w pokoju coraz ciemniej
A to drugie – Ma – cichutko
Tuląc się w jej pierś cieplutką
- Ma – szeptałeś zapłakany
Stojąc w cieniu szkolnej bramy
Wiedząc, że się spóźni chwilę
Dostrzegałeś ją na milę
Stałeś dumny na apelu
Widząc Ją jak pośród wielu
Innych - Ma - biła ci brawo
Podbiegałeś do niej żwawo
- Ma - wołałeś w dzień i w nocy
- Ma – strzelając nawet z procy
- Ma – nie wstydząc się, w
chorobie
- Ma – wierzyła zawsze Tobie
I nie znajdziesz, jeśli wola,
Innej - Ma – bo to jej rola
Byś o świcie w każdy dzionek
Wstał radosny jak skowronek
A pomimo, że lat tyle
Już za tobą - całe mile,
I siwizną włos sprószony
Ja jestem tym – Ma - wzruszony
Komentarze (5)
wiersz jest piękny wyjątkowy wymawia czule i z
przekonaniem że Ma ma to skarb dla każdego Bardzo
dobry na tak!
najważniejsze słowo.. towarzyszy cale życie i wraca
we wspomnieniach
Od dziecka począwszy ...pierwszych słów
wypowiedzianych .Pamięć ...wspomnienie o mamie
...świetnie ujęte .....chociaż dziś juz inaczej
wygląda ...ciągle jest niezmienną Ma
mama ma - dosć ciekawie uchwycone - pozdrawiam :)
Doskonały wiersz! Arcydzieło! Te nasze mamy kochane,
często przez nas płakały i wyrywały sobie włosy z
głowy. A mimo to nam pomagały, otaczały opieką. Jakże
ich nie kochać?