Machina czasu
Spojrzałam na zegar wbudowany w ścianę
i oczom nie dowierzałam:
sekundnik poruszał się w lewo (o rany!),
a gdybym tak go ukradła
i powiesiła u siebie nad łóżkiem,
ciekawe, co by się działo?
Czy to co ma stać się na przykład
pojutrze,
zostałoby odwołane?
I zamiast wciąż starsza, to byłabym
młodsza?
Spotkałabym miłość straconą?
Lecz cudnej machiny podwędzić nie
mogłam,
o czasie wróciłam do domu.
https://www.youtube.com/watch?v=WA9yKyLuW_s
Komentarze (46)
Przypomniałaś mi wszystkie "powroty do
przeszłości/przeszłości" i inne machiny czasu. Czy
potrafilibyśmy wtedy być lepsi niż dzisiaj?
Pozdrawiam:)
Gdyby... :))
Pozdrawiam, T. Anno :)
Nie patrz w lustro ono kłamie.
Taka machina przydała by się i tak z moja radością
kręciła by się w odwrotną stronę. Jak zmieniają czas,
to zegar popycham do tyłu, lub do przodu. Inaczej się
nie da. Pozdrawiam.
Czas to nasz najtrudniejszy przeciwnik pozdrawiam
proszę o adres tego mistrza co te cudeńko zbudował
Pozdrawiam serdecznie Aniu:)
Bardzo ciekawie z tą machiną. Pozdrawiam bardzo
serdecznie Ann
gdyby...
fajny wierszyk
a moze kiedys ,ktoś takie cofajace zegary wymysli !!
pozdrawiam
A miało być tak fajnie
Ciekawy pomysł i wiersz.Chciałoby się aby można ten
czas cofnąć.
Pozdrawiam serdecznie:)
Też bym taki chciała zegar. Pozdrawiam Anno:)
Oj, warto mieć taki zegar.
Dobry, refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam.
szkoda
a mnie stanął.....zegar