Machina czasu
Spojrzałam na zegar wbudowany w ścianę
i oczom nie dowierzałam:
sekundnik poruszał się w lewo (o rany!),
a gdybym tak go ukradła
i powiesiła u siebie nad łóżkiem,
ciekawe, co by się działo?
Czy to co ma stać się na przykład
pojutrze,
zostałoby odwołane?
I zamiast wciąż starsza, to byłabym
młodsza?
Spotkałabym miłość straconą?
Lecz cudnej machiny podwędzić nie
mogłam,
o czasie wróciłam do domu.
https://www.youtube.com/watch?v=WA9yKyLuW_s
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2014-11-09 12:03:22
Ten wiersz przeczytano 1894 razy
Oddanych głosów: 53
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (46)
Też ubolewam, ze czasu nie mogę cofnąć. Ciekawy temat
do wiersza. Pozdrawiam.