Machnij ręką

Gdy upadam kolejny raz- staję się silniejsza,
stawiając pewniejsze kroki.
Życie nas hartuje i umacnia.

Pozdrawiam Aniu serdecznie.

Dzięki sisy za odniesienie sie do przekazu. Dobranoc:)

Życie daje przeróżne lekcje, trzeba po prostu
wyciągnąć z nich wnioski iść dalej, choć bywa
trudno...
Pozdrawiam serdecznie :)

Serdecznie dziękuję wszystkim gościom za komentarze i
życzę - Miłego wieczoru:)

Życie różnie się układa,
czasem ciosy nam zadaje,
jakby chciało się nas spytać,
dziś czy jutro dla Was ważne?

Tego co było nie zmienimy więc warto wyciągnąć wnioski
i heja do przodu. Samo życie. Fajny, mądry wiersz.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)

Trudna rada do wykonania krzemanko, ciężko się
pogodzić z poczuciem krzywdy, ona boli
najbardziej...zapomnieć ciężko, a wybaczyć jeszcze
bardziej...
Twój wiersz wzbudził we mnie emocje i bunt...
pozdrawiam :)

Machnęłąm, odwróciłam się, i wyszłam - do trzech razy
sztuka - sztuk, sztuk, sztuk :-))

Wszystkiego, co dobre i piękne, Aniu :-)

Najlepiej machnąć ręką w ten sposób, by ta ręka
wylądowała na podbródku tego, który cię skrzywdził.

Myślę, że wszystko trzeba czynić, by ciosy się nie
powtórzyły. Pozdrawiam serdecznie:)

To co innego:). Pozdrawiam

Dziękuję Bartku za poparcie przekazu. Miłego dnia:)

Dziękuję Marku i Anno za komentarze.
To jest o machnięciu poprzedzonym analizą:) Miłego
dnia Wam życzę:)

Bardzo mi się podoba :-) I mogę również traktować
dosłownie, gdyż ciosów na ringach nie zliczę :-)

Pozdrawiam serdecznie :-)

myśl dobra, tylko nie zawsze tak się da machnąć ręką,
zwłaszcza gdy uderzenie jest zbyt bolące.

Z moich korposzkoleń wynikało, że jednak warto
przeanalizować przyczyny tych kuksańców i podjąć
środki, żeby się nie powtórzyły w przyszłości.
Podobnie mawiali moi trenerzy, gdy uprawiałem sport,
że z porażki należy wyciągać wnioski, bo bez tego
przegrywanie się będzie powtarzało. Pozdrawiam