Maja
taki wierszyk dla koleżanki:D o imieniu Maja:D pisany na bani lekkiej:D
Coś dla koleżanki
nazywanej Maja
bo zawsze rozpromieniona
jak słońce w maju
i chodź do szkoły dla snobów
chodzi to zawsze po żartować
z nią można zawsze zaszaleć
no i flaszkę obalić
gdy na ciebie spojrzy
sowimi zielonymi oczami
gdy zdenerwowany jesteś
natychmiast uspokajasz się
chodź ciężko rozpoznać
jaki kolor na włosach
dziś na
jej szalone pomysły
nawet moja głowa mała
chodź i ja mam szalone pomysły
Komentarze (2)
Lepiej daruj sobie flaszkę bo szkoda młodości.
Możę i przyjaciółce się spodoba...ale dla mnie to
kiepski wiersz. Nie ma rymów a jeśli są to bardzo
nikłe, dodatkowo każda zwrotka opisuje cos innego,
tekst niespójny...