Majestat
Podczas uroczystej mszy na rozedrganych
klawiszach
w kwiecistych sadach rozsiadła się
śnieżnobiała cisza.
Jedynie słychać płynące akordy
niesłabnące:
kwitnące sady, błękit nieba i słońce
gorące.
Gdy ona gra z ukojeniem po całej
klawiaturze
przemieszczają się cienie niczym Aniołowie
Stróże.
Podobnie jak dzieci w dniu ich pierwszej
Komunii Świętej
stoją z majestatem drzewa pośród sfery
firmamentnej
Do kwitnących grusz i jabłoni w miłosnym
pokłonie
przy dźwięku delikatnej ciszy, Bóg
przyłożył dłonie.
Albowiem tutaj drzewa klęczą na białych
kobiercach
i słychać gdzieś w oddali melodyjne bicie
serca.
Komentarze (23)
piękny wiersz
urzekłaś mnie tymi strofami
miłego dnia:)
Można ulec nastrojowi rozmarzenia. Pozdrawiam.
Ależ piękny wiersz! :) przeczytałam z zachwytem...
Pozdrawiam serdecznie Elu :*)
☀
Jak I Komunia
Piękny wiersz.
Pozdrawiam.
Świetny taki majestat, pozdrawiam serdecznie;)
piękny wiersz z okazji I Komunii Św ...w tym dniu
wszystko klęczy a dusza śpiewa...
Ale ładnie Elu
Znałam Ciebie tylko z limeryków, a tu taki piekny
tekst
Pozdrawiam:-)