Majówka
https://www.youtube.com/watch?v=3Skn4vxU9cA
Już czas rozpocząć majówkę
i ruszyć na wały żywo,
w folię owinąć wałówkę,
zabrać butelkowe piwo.
Nad rzeką będzie piękny grill,
poleci dym, a z nim basy,
bo zawsze trzeba mieć swój styl,
a lepsze jest to niż wczasy.
Wyjdzie piwo, wejdzie wódka
i milutko czas nam zleci,
tutaj nie zagości nuda,
a zaświadczą o tym śmieci.
autor
andrew wrc
Dodano: 2018-04-27 21:36:12
Ten wiersz przeczytano 2475 razy
Oddanych głosów: 57
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (74)
Fajna taka majówka ale śmieci bierzmy ze sobą...i miło
posiedzieć i pogadać przy grillu i kilku
kielonkach.Pozdrawiam Andrzeju.
Jestem za tym wszystkim co w strofach ... no może bez
wódeczki i piwa jestem abstynentką... lecz śmieci
zabrać ze sobą
pozdrawiam Andrzeju :)
Cały urok majówki to wspólne świetowanie i jestem za
tylko na koniec imprezy dobrze by było nie zapomnieć o
sprzatniu smieci
Ale wiadomo piwko wódeczka i pamięc juz nie taka
Pozdrawiam z usmiechem Andrzejku :)
Ja już też Andrzeju czekam spakowany. piwko się
chłodzi i gitara nastrojona. + i Dobrej nocy.
Dziękuję bardzo: Agrafka, Halina, PLUSZ 50, Anna,
Anka, Arek, Marianna(pozdrowienia dla foki), molica(za
Twoje zdrowie to nawet dwa):) miłego wieczoru
Witaj,
sprowokowałeś mnie swoim wierszem do zwierzeń; nigdy
nie cierpiałam wczasów...
Ale śmieci zabierzcie ze sobą...
Wielu udanych majówek.
Serdecznie pozdrawiam - a golnijcie jednego za moje
zdrowie...
majówka ma swój klimat radości zabawy - ale po zabawie
sprzątanie komuś zostawię:-(
a u nas na majówkę z morza przy molo foka wyszła na
plażę opalać się:-)
pozdrawiam
gorzka prawda. Wrocław czy Pcim - wszędzie jest tak
samo.
pozdrawiam Endrju :)
:) Może warto poustawiać takie tabliczki.
Tylko wandale śmiecą na wale.
Miłego grilowania:)
tak, te góry śmieci...
i tak będzie...
+ Pozdrawiam
Majówka, majówka...doskonale pamiętam te z
dzieciństwa...wozem drabiniasty, ustrojowym, jechało
się do lasu...było gwarno, muzycznie, tanecznie...
Ja na takiej majówkowej zabawie 1 msją piznałam
przyszłego męża...wiele lat temu...
miłego świętowania w ten czas dni wolnych...pozdrawiam
serdecznie,
a będziesz na spotkaniu z poezja?
Niestety tak wyglądają wszędzie te romantyczne miejsca
nad ranem po weekendach. Dobrze opisane.
Dziękuję bardzo: M.N., Marta(mieszkam niedaleko
Warszawskiego, czasami rowerek, kije...z obserwacji
większość stanowią słoiki z Akademików, ale i
Ukraiński też słychać...za dużo wolności niektórym
szkodzi i wychodzi słoma z butów.), jelonek, Ola:)
pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam Andrzeju:-)