A w maju my erekcjato
student był czarny
studentka biała
nie uważali
i dali ciała
w akademiku
idą zakłady
czy się urodzi
ciemny czy blady
ci co poznali
ojca i matkę
przewidywali
dzieciaka w kratkę
no i w dziewiątym
gdzieś tak miesiącu
na porodówkę
wzięli ją w końcu
i jak myślicie
co urodziła?
śliczną i zdrową
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
zebrę powiła.
Komentarze (33)
Andrzeju, bardzo fajny pomysł, dobrze poprowadzony, z
jednym jak dla mnie zamiennikiem...w miejsce rodziców
dałabym 'ojca i matkę' nic nie straci, a może zyska...
w tej chwili zaskakujący jest dla mnie osobiście, nie
tyle fakt, że zebra(a o to w założeniu idzie), tylko
że studenci i mają dziecko zebrę?
fajnie piszesz, masz drug, a to cieszy i wypełnia
szarość dni, wiem po sobie...zostawiam uśmiech na cały
dzień:))
uśmiecham się :) pozdrawiam
i teraz zebra chodzi i żebra.
Ci co najgłośniej przewidywali,
złamanego grosza jej nie dali.
Pozdrawiam serdecznie