Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

A w maju my erekcjato

student był czarny
studentka biała
nie uważali
i dali ciała
w akademiku
idą zakłady
czy się urodzi
ciemny czy blady
ci co poznali
ojca i matkę
przewidywali
dzieciaka w kratkę
no i w dziewiątym
gdzieś tak miesiącu
na porodówkę
wzięli ją w końcu
i jak myślicie
co urodziła?
śliczną i zdrową
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
zebrę powiła.

autor

Stumpy

Dodano: 2017-11-21 08:47:35
Ten wiersz przeczytano 1088 razy
Oddanych głosów: 28
Rodzaj Satyra Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (33)

niezgodna niezgodna

Andrzeju, bardzo fajny pomysł, dobrze poprowadzony, z
jednym jak dla mnie zamiennikiem...w miejsce rodziców
dałabym 'ojca i matkę' nic nie straci, a może zyska...

w tej chwili zaskakujący jest dla mnie osobiście, nie
tyle fakt, że zebra(a o to w założeniu idzie), tylko
że studenci i mają dziecko zebrę?

fajnie piszesz, masz drug, a to cieszy i wypełnia
szarość dni, wiem po sobie...zostawiam uśmiech na cały
dzień:))

karl karl

i teraz zebra chodzi i żebra.
Ci co najgłośniej przewidywali,
złamanego grosza jej nie dali.
Pozdrawiam serdecznie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »