MAŁA CICHA KAWIARENKA
Na rogu ruchliwej ulicy, przechodnie ją
mijają.
I co niektórzy, tylko do niej wpadają.
Wchodzą, przy stoliczku zasiadają,
kawkę, wz-tkę lub rurkę z kremem
zamawiają.
Gdzieś w narożniku, przystojny starszy Pan,
Mazurka Chopina na fortepianie gra.
Przy stoliczku ktoś miłość pierwszą
wyznaje, inny dyskusje prowadzi zapewne
ciekawe! siedząc i pijąc , dobrą pachnącą
kawę.
Świece się palą, atmosferę kameralną
wprowadzają.
Pan dalej na fortepianie gra.
Od czasu do czasu, ktoś pieśń miłosną
śpiewa, a towarzystwo przy kawie odpoczywa.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.