Mała pomocnica Boga.
Dziewczynce z sąsiedztwa, która zginęła pod kołami samochodu...
Pisali o niej w gazetach:
"Mając sześć lat przeszła
na emeryturę...wieczną"
Zmęczyło ją życie?
Kochający rodzice?
Kwiaty w ogrodzie?
Pies merdający ogonem?
Teraz jest jednym
z rzeszy małych pomocników
Pana Boga.
Może w niebie
kieruje ruchem drogowym?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.