Małe pieszczoty
Delikatnie pieścisz dłonie
Muskasz kręgi, suniesz dalej
Ogień wzniecasz , ciało płonie
Zamknij oczy , ogniem palę
Czule gładzisz już ramiona
W dzikim szale ręce błądzą
Proszę, przestań, przecież konam
Mym pragnieniem jesteś,żądzą
Miłość bierzesz, miłość dajesz
Usta w pocałunku giną
Pachniesz wiatrem , pachniesz majem
Tyś miłością mą jedyną
babcia 2 masz rację, rytm zachowany.Dziękuję za podpowiedź
Komentarze (11)
Po wszystkich dwudniowych zadumaniach i smutach dobrze
jest wieczorem przeczytać wiersz taki na wyrównanie
równowagi ciepły i z żywą miłością.
śliczny, delikatny, pełen uczuć wiersz...bardzo
nastrojowo się zrobiło...
ech, gorąco...a jak gorąco to znaczy,że jest dobry:)
piekny wiersz..pozdrawiam
Nazywasz to małymi pieszczotami ale... więcej
powodują. Ostatni wers zgubił rytm. Jak dla mnie tylko
to bym zmienił. :)
Piękne :)+++ pozdrawiam...
Piekny i delikatny wiersz,zapachnialo mi bzem i az sie
rozmarzylam
Bardzo dobry wiersz. Dobra forma. Brawo
Piękny erotyk, co można jeszcze dodać?
wiersz po prostu piękny, szkoda że na mnie nikt nie
czeka...
No to po mnie!!! Ja przeczytałam Twój wiersz... i mój
mąż też ... Spojrzał na mnie z minką mądrą :"Czekam na
ciebie pod kołdrą." ;P