małe światełko
noszę w sobie
coś,
to coś trzyma mnie
przy życiu,
to coś unosi mnie
nad ziemią,
to coś pozwala mi
dosięgnąć rzeczy, które
nie są dane innym,
to coś prowadzi mnie
przez życie,
to coś mówi mi, że jest
ktoś, kto mnie kocha
to coś to małe światełko,
które podsycane
Twoją dobrocią,
Twoją czułością,
Twym ciepłem,
dotykiem Twych rąk,
Twymi pocałunkami,
rośnie, rozwija się
i niedługo rozkwitnie
i wyda piękny owoc
w postaci miłości
Komentarze (6)
niekoniecznie chodzi o dziecko :) ja pomyślałem o
czymś innym +
Dziecko to piękny owoc miłości. "Bez dzieci nie ma
nieba" :)
pięknie, mi kojarzy się "to coś" z nowym
życiem...pozdrawiam ciepło.
Milosc jest sensem naszego zycia,dbajmy o te
iskierke.Ladnie piszesz Emilko.
dobrze mieć w sobie tą iskierkę ...miłości
...pozdrawiam
Chciałabym mieć takie światełko ...pdoba mi się
przekaz tego wiersza ...to światło dla każdego z nas
oznacza coś innego , Pozdrawiam serdeznie