Małe zaniechanie...
Po co mi kłopoty,
to mi życie psuje.
Mam być wzorem cnoty,
chyba ktoś żartuje.
Swoje już zrobiłem,
a nawet coś więcej.
Więcej, tak na siłę,
z tego nie wykręcę.
Po co mi zasady,
gdy ich nie stosuję.
Dla byle parady,
ja tego nie czuję.
Swoje już zdziałałem,
więcej nie podołam.
Siły mam już małe,
i większego doła.
Po co mi to starcie,
rozum opór stawia.
Zostanę na warcie,
własnego bezprawia.
Swoje, to jest swoje,
takie niech zostanie.
Bo jest tylko moje,
małe zaniechanie…
25/04/2023r
Komentarze (1)
Mimo wszystko jakieś zasady i dobre zwłaszcza trzeba
mieć.