Maleńkie słowa
Niczym biała mysz
poddana doświadczeniu
wytrzyma
zapomni
wyjdzie na prostą
Terakotowa sukienka
Awangardowa zabawka
Tramwajem w nieznane
A potem graj
udawaj chorą
Niczym mały struś
nie kryj głowy w piach
będziesz ze mną
kartą przetargową
Muślinowy szal
Alpy na widelcu
Małpy w zoo
Amarantowy pocałunek
powiedz wybieram
Z jednej klatki w drugą
pozbawiona tchu
bez własnej woli
z uczuciami kupowanymi
w restauracjach na M
z zerami na koncie
biletami w kieszeniach
Zróbcie mi jajecznicę
……
JA nie chcę
tego rozwodu
Komentarze (14)
Alka:) Miło, że Cię "miłość i troska" o teściową
rozbawiły :)Pozdrawiam:)
Smutny wiersz i smutne wydarzenia.Życzę lepszych
dni.Pozdrawiam:)
przepraszam wkradł się błąd nie codzień a co dzień.
Śliczne słowa lecz jakże smutne.Ja mógłbym zrobić Ci
jajecznicę ale nie wiem z ilu jajek? Pozdrawiam życzę
dużo wiary w siebie i uśmiechu na codzień.
Oj, bardzo smutny wiersz. Nic nie poradzisz. I nic na
siłę. Pozdrawiam serdecznie
Poruszający wiersz!
Dobrej nocy:)
Poruszajaco, Alko.
Smutny, dobry wiersz.
Pozdrawiam:)
Ładna refleksja. Człowiek zawsze powinien czuć się
wolny i być sobą.
Pozdrawiam serdecznie.
Wiersz nie dotyczy mnie bezpośrednio. Ale w gronie
wielu bliskich mi osób coraz częściej spotykam się z
tym zjawiskiem i niestety uczucia dzieci nie są brane
pod uwagę w tych domowych wojnach. Dziękuję za
komentarze
Trzeba dużo rozmawiać i znaleźć jakieś wyjście dla
dobra dzieci...
Niektóre rzeczy są na pokaz - ale dziecko jest
prawdziwe i potrzebuje obojga rodziców - może warto
spojrzeć okiem swego partnera na siebie i okaże się że
całkiem to inaczej wygląda - Ja też jestem przeciwko
rozwodom
życzę konstruktywnych rozmów a w nich zrozumienia
pozdrawiam serdecznie :)
-- rodzina, rozwód,rozterki.. mają se sobą wiele
wspólnego, nie tylko pierwszą literkę...
-- jak najwięcej fajnych letnich chwil życzę... :)