Małgosia i Jaś
kochani przepraszam za moją chwilowa nieobecność wiem! obiecała coś śmiesznego stary ale chyba na czasie serdeczności dla wszystkich
Spotkał Jasiu swą Małgosię
No i zaczęło się
Podobno, spotkali się w lesie
Tą bajeczkę echo niesie
Choć niczego się nie bała
Za krzaczkiem się schowała
I tam na niego czekała
Bo straszną ochotę miała
Z niego chłop jak dąb
Nie rozumiał tego w ząb
A, że nago go widziała
Na samą myśl się oblizała
Będziesz kochał mnie Janeczku?
Mój Ty cukiereczku
Oj! Gosieńko ma kochana
Będę kochał aż do rana
Tu zwierzęta tam mróweczki
Nawet zleciały się pszczółeczki
I zazdrością obserwują
Tej miłości też wtórują
Jasiu porwał ją w ramiona
Ona cała podniecona
Cierpliwie oczekiwała
Bluzeczkę rozpinała
I tak miło czas im leci
Ta bajeczka nie dla dzieci
O zabezpieczeniu zapomnieli oboje
I teraz będzie ich troje
Wszystkim ta opowieść znana
Gdy Małgosia zakochana
Zupełnie głowę straciła
Bo taką szczęśliwą była
Morał taki z tego
Jak masz ukochanego?
Nie rób z tego hałasu
Zabierz gumkę idąc do lasu
Komentarze (35)
Na figle cie wzielo i do tego w lesie. Ledwo figlowac
zaczeli i dziecko poczeli. Jak widze program 500 plus
zbiera zniwo.
Jaś i Małgosię stworzeni dla siebie...on i to
trzecie...i niech miłość trwa...długie, długie
lata...pozdrawiam serdecznie
ooo tak kochana bardzo mi miło uściski z wzajemnością
Bez gumki mogą być pieluchy.
:))
Można rzec, że wiersz ku przestrodze, edukacyjny:)
Miłego wieczoru Bodziu życzę:)