Małpy i Zebra
Arkadiusz Łakomiak
Małpom dziwnie dziś wesoło,
obrażają wszystkich wkoło.
Wśród gałęzi gęstych siedzą
i o wadach innych bredzą.
- Zebra, to koń z Bożej łaski,
ni to w pręgi, ni to w paski.
Spójrzcie na tę jej budowę,
toż to ciało niemal krowie!
Grzywa, jak na starym ośle,
ledwo na jej skórze rośnie;
a te uszy – widzieliście?
Jakby dwa zwiędnięte liście.
Patrzcie, jakie ma kopyta,
to kopyta są (że spytam?).
I jej oczy, ta figura,
ogon prawie jak u szczura.
Nogi może ma i ładne,
tylko chodzi mało zgrabnie;
nos piękniejszy u prosiaka!
Ot i cała zebra taka.
Tak się małpy z zebry śmiały,
że aż z drzewa pospadały!
Teraz nie jest im wesoło,
śmieją się z nich wszyscy wkoło.
Komentarze (61)
nie śmiej się dziadku z cudzego upadku, świetne,
pozdrawiam
Świetnie...
Pozdrawiam :)
Szczerze się uśmiechnąłem dzisiaj,
a to zasługa Pana Misia!
Pozdrawiam!
Świetny wiersz nie tylko dla dzieci, bo z miłą chęcią
go przeczytałam. Ładna refleksja ten się śmieje kto
śmieje się ostatni. Cieplutko pozdrawiam.
Świetny wiersz nie tylko dla dzieci, bo z miłą chęcią
go przeczytałam. Ładna refleksja ten się śmieje kto
śmieje się ostatni. Cieplutko pozdrawiam.
Świetny wiersz nie tylko dla dzieci, bo z miłą chęcią
go przeczytałam. Ładna refleksja ten się śmieje kto
śmieje się ostatni. Cieplutko pozdrawiam.
Dla mnie ekstra! Tym małpkom to tak troszkę bliżej do
niektórych ludzi... :) Pozdrowienia.
Bardzo fajny wierszyk, dobrze napisany, czyta się
świetnie...refleksja ciekawa, ten się śmieje kto się
śmieje ostatni...z życia wzięte...pozdrawiam
serdecznie. miłej niedzieli.
Mądra refleksja wpleciona w bajkowe tło. Pozdrawiam
Ten się śmieje kto śmieje się ostatni :))) Ładna
refleksja PanieMiś. Pozdrawiam bardzo serdecznie
Re; Autor wiersza. Dałem ci ponowny odautorski
komentarz pod moja prawdziwą opowieścią. Cieszę się,
że znaleźliśmy wspólny temat.
Re; Autor. Dałem ci odautorski komentarz pod moją
prawdziwą opowieścią. Przeczytaj proszę.
Jurek
prawdziwa fabryka małp
Najpierw plotkują - a później wyszydzają. Wiersz ma
msz. podwójne dno.
Miłego,
Jurek
Mogłyby tak pod kopyta
(to kopyta, ja znów spytam?)
Zebrom pod tym drzewem wpaść
Co zaś o tym myślisz Waść?
;)