Mały apel do Panów
Gdy już skończysz jeść, mój drogi
Czasem warto podziękować.
Krew się burzy, gdy od progu
każesz kurze swej pracować!
Myślisz, że to jej jest praca.
Że odwdzięczasz się swym byciem.
Wiedz, że życie się nie skraca
upływając samym szyciem.
Twe pieniądze zarobione
ciężką pracą? nie kpij tutaj!
Przez nią tak marnotrawione,
przez przeklętą 'madre puta'?
Więc mężczyzno, szczerze proszę,
Pracę żony swojej doceń.
By się milej wam współżyło
A i życie nie dłużyło.
Panowie, proszę podejść z humorem i bez urazy :)
Komentarze (2)
a panowie to się akurat przejmą... ci, którzy dziękują
się nie obrażą, ci, którzy nie dziękują nawet nie
zauważą, że coś zostało powiedziane... wiersz fajny, z
przymrużeniem oka, lekko się czyta :)
Mądrze i treściwie-popieram.