Mały chłopiec
Kiedyś też byłem małym chłopcem,
Zanim w dorosłość mnie rzuciło.
I to, co znałem jakże obce,
Świeżość już dawno zatraciło.
Nie mogłem pojąć prostych rzeczy,
Zbytnio ufałem w przekaz wiary.
A rzeczywistość zawsze przeczy,
Gdy oczywiste pozna dary.
Kiedyś też byłem małym chłopcem,
Lecz przekroczyłem próg wzrastania.
I to, co dotąd jakże obce,
Zginęło w jasnych słów doznaniach.
Nie mogłem dotrzeć do rozpaczy,
Miłości zbytnio zaufałem.
A rzeczywistość brzmi inaczej,
Gdy pozna już marzenia śmiałe.
Kiedyś też byłem małym chłopcem,
Takim do dzisiaj pozostałem.
Wszystko jest dalej dla mnie obce,
Choć może mam, co zawsze chciałem…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.