Mały znak
Gdyby jakieś ciche słowa
zaplątane w krzykach ludzi.
Uszy moje mogły słyszeć,
wiarę w Ciebie tak obudzić.
Jakiś dotyk przypadkowy,
gdy wokół nie ma nikogo.
Wskazówka choćby mała,
w którą stronę, jaką drogą.
Małe piórko wirujące,
wiarę by dało choć marną.
Gdy już ptaki odleciały,
gdy nie było ich już dawno.
Listek, który pod wiatr leci,
kiedy inne lecą z nim.
A Ty nic, milczysz stale
i rozdrabniam duszę w pył.
Tu dowodów mi trzeba
tam u Ciebie wszystko proste.
Pewnie wołasz w głębi duszy,
nie potrafię przejść tym mostem.
Ty budujesz, ja rozwalam,
bo za mało wiary we mnie.
Chcąc zobaczyć urok nieba,
znów spoglądam ślepo w ziemię.
Komentarze (15)
Co Ci mogę powiedzieć? To w sumie nie najgorszy patent
by jak nie wszędzie akurat znajduje się rym i rytm po
prostu nacisnąć przycisk "Nieregularny" i mamy z
głowy. A co do dowodów. Było ich mnóstwo ale z reguły
zostały one pożarte przez hipotetyczne dowody które je
podważały. A jeśli nawet nie potrafimy tego podważyć
to odkładamy na półkę licząc że za kilka lat nauka sie
z nim mniej czy bardziej konkretnie rozprawi, a wiara
spychana jest coraz bardziej jak kołdra w czerwcową
noc. Pozdrawiam z plusem:)))
Budowanie mostów- trudne bardzo.
Ale nie należy ich burzyć za sobą- bo nie wiadom,
kiedy przyjdzie się znów po nich iść.
Dobry wiersz i mądry.
Silny wiersz. Plusik
Przepięknie wyrażasz mądre, lecz z głębi serca
wydobyte pragnienia. To bardzo czułe co piszesz,
czytam w Twoich słowach takie ciche pragnienie które
boisz się wprost powiedzieć, chociaż jesteś świadoma,
że to może ostatnia chwila. Pozdrawiam serdecznie
życzę odwagi.
Piękny, mądry wiersz.
Z wielką przyjemnością przeczytałam.
Pozdrawiam:)
Często czujemy się jak dzieci zagubione we mgle...
pozdrawiam serdecznie:)
Piękny wiersz.
Wymownie.
Pozdrawiam :)
Potrzebujemy takich znaków...
Co za zbieg okoliczności, właśnie słucham piosenki pt.
"Czekam na znak" , może nie do końca związany z wiarą
ale interpretować można różnie :)
"Nadal odpowiedzi brak
A z każdą chwilą czuję,
że cię mniej znam
Bardzo chciałbym to zrozumieć
Nasze myśli dzieli wysoki mur
Czy odnajdę w tobie prawdę
Kilka słów
Tylko czekam na znak
Czekam i tak
Rób co tylko zechcesz
Chwytaj mnie za serce
Czekam na znak..."
https://www.youtube.com/watch?v=xhCCjDjonpo
Pozdrawiam ciepło :)
Ja mam jeszcze gorzej, bo we mnie żadnej wiary.
Myślę, że takie wskazówki - jak mamy postępować -
wysyła nam sumienie. Ślę moc serdeczności i pogody
ducha:)
niepewność jest podstawą tego wiersza, a
Peelka potrzebuje dowodów.
Proste ale i glębokie słowa, jakie dowody mogą
przekonać, czy są takowe? Chyba nie ma. albo wszystko
albo nic. cuda by mnie tylko przestraszyły. ale to co
ty piszesz jest w świecie żywym, to mutacje, coś
zachowuje się inaczej, kciuk, potem język, ewolucja to
dowód, delfin poświęcający się za partnerkę, cuda
natury, ludzie dzielni i dobrzy
Wiersz wyraża tęsknotę za znakiem, wskazówką czy
potwierdzeniem, które wzmocniłoby wiarę. Mówi o
potrzebie subtelnych gestów i sygnałów, ale również o
trudnościach z ich zauważeniem. Jest refleksyjny i
poruszający ... wyobraźnię.
(+)
Zwątpienie rzecz ludzka.
Myślę, że tych znaków i dowodów jest nieskończenie
wiele, tylko my nie dostrzegamy...
Z podobaniem.
Pozdrawiam znad gorzkiej herbaty zielonej :)))