Małżeństwo dobrane
idąc tropem męskich i żeńskich... pauz:)
W gniazdku na akacji siedział sobie
słowik,
wcale się nie ruszał, a jedynie głowił,
bo akacja spała, życiem zmordowana,
zaś słowik obudził się z samego rana.
Czy obudzić żonę? Zatroskany myślał,
aż wreszcie poleciał śpiewać do
Przemyśla.
W południe akacja wypoczęta, biała
do ciepłego słońca ręce wyciągała,
czekając słowika. Powrócił zmęczony
i od razu usnął w gniazdku swojej żony.
Bóg się musiał dobrze starać w tym
duecie,
by z takiej huśtawki wyszło troje
dzieci,
albowiem stanowią małżeństwo dobrane
Dorota "Akacja" ze "Słowikiem" Janem.
Komentarze (58)
Olu, pozdrawiam cieplutko:))
Vicku, mój ulubiony poligloto, Mistrzu słowa,
dziękuję:))
Tomku, w powyższym związku iskrzy na zasadzie
przeciwieństw:)))
magdo* dziękuję za celne oko:)))
karlu, chacharku, sabo, koncho, jakże miło was
poczytać:))
Corce, ty wiesz jakie w świecie są zboczenia?! :)))
krzemanko, ZOE pozdrawiam ciepło:)))
Taaak, bomiś, a syn Słowak:))) Dzięki za czujność z
mnogością "się". Już poprawiła:)))
mixi, LuKro, karmarg, serdeczności i uśmiech:)))
Bolesławie (z Jarosławia?, toż ty rodak ze wschodniej
ściany:), mariat:), Bingo, dzięki za dobre słowo:)))
Fajnie i wesoło, końcówka najlepsza:-) . Miłego
bardzo możliwe, że nie znają się wcale;
Alice Robinia & Hansem Nachtigallem
Małżeństwo dobrane
To by wtedy było
Gdyby u obojga
Jednocześnie iskrzyło:)))
Pozdrawiam z humorkiem:)))
Świetny. Mimo napiętych dni widać w malżeństwie
wszystko gra i od czasu do czasu znajdują dla siebie
czas.Życie to czasem sztuka kompromisu.Pozdrawiam.
No tak, w razie rozstania, to P.Bóg będzie płacił
alimenty:)
Fajnie i wesoło na Twojej akacji, pozdrawiam
serdecznie:):):)