mama
Nie miałaś pragnień prócz
życia w miłości żyłaś tak skromnie
w dniach codzienności
byłaś Jedyną oazą spokoju
żegnaj kochana spoczywaj w Pokoju
gdym w mrocznej drodze życia zbłąkana
Ty dla mnie byłaś mamcia kochana
płomieniem jasnym i ścieżką gładką
która prowadzi przez życie łatwo
dziękuję Ci mamo za światło w
ciemnościach
na mrocznej drodze życia Najdroższa
Twe oczy nie znały zawiści ni złości
a serce było pełne miłości
kochany Boże wyzwól mnie proszę
z żalu strasznego który w sobie noszę
oddaję Ci Panie matkę w Twoje ręce
Bądź Jej pasterzem Jezu Przenajświętszy
/ w dniu matki / mijają lata,a ja nie mogę o Tobie zapomnieć mamcia
Komentarze (17)
bardzo szczery wiersz, czuć to :)
Miloscia szczera i jedyna obdarzac mozna
tylko MATKE,,,piekny hold jej skladasz,,
gratuluje,,,pozdrawiam z daleka.