Mamie
Chcę kakao, mamo
cieknące z Twoich dłoni
ciepłem
parujące matczynej troski kroplą
z miodem
słodkością na gorycz
z miąższu samotności esencję
z cynamonem rdzawym
będzie ciepło, będzie sennie
i miłością obrodzi łóżko
gdzie widzę wszystkie
płynno-czekoladowe
sny o dorosłości
ciepłe czekoladowe
małżeńskie łoże
mojej mamy
i mojego taty
bezpieczna kołyska.
Komentarze (1)
Mądre słowa jakby nieporadnie pisane...Świetna puenta,
po przeczytaniu wiersza nasunęły mi się słowa
piosenki"Kocha się za nic, bez granic" - pomimo, że
wokalistka śpiewała o miłości dwojga, dorosłych ludzi.
rodzice są zawsze -...