Mamo moja
Mamo moja
Mamo moja słów mi nie trzeba
ni uczuć zewnętrznych czy próżnych
tłumaczeń
ja wyczytam z twej twarzy jak z księgi
wyraz smutku i chwile przebaczeń.
Mamo moja słów mi nie trzeba
ja w Twoich oczach nurt myśli wyczuję
ludzkie oczy jak ekran przeszłości
czas przebyty i troski wysnują.
Oczy matki nad wyraz odkryją
obraz widzeń przeszłości mi pisanej
myśli wzniosłe lub chwile upadku
chwile szczęścia jak echo zgubione.
Chciałbym zawsze czytać w spojrzeniu
blask nadziei i uśmiech szczęśliwy
przyszłość jasna i jasne spojrzenie
- miłość matki, dzień bliski prawdziwy.
Autor : Jan Wieteska
Koszalin : 07.04.1963r.
Komentarze (6)
Bardzo ładnie... pozdrawiam.
Piękny opis matki;)
Pięknie wyrażone uczucie,,pozdrawiam+++
Bardzo piękny wiersz. Pozdrawiam.
Czytając myślałam o swojej :)
pięknie, ciepło i z uczuciem :-)