Mamusiu
daj jej zdrowie (...)
Jesteś skarbem
droższym od złota,
mamusiu,
tak bardzo Cię kocham.
Jak zwrócić Ci zdrowie,
promienie słoneczne na Twej twarzy?
Co zrobić,
abyś znowu mogła marzyć?
Miliony myśli
przez głowę przebiegają,
czarne chmury
nad domem się zbierają...
I tylko pytanie:
czy wyzdrowiejesz?
Już tracę nadzieję...
lecz miłość do Ciebie nie gaśnie...
i póki iskierka się pali
wierzyć w Twoje siły,
wierzyć w Twoje wyzdrowienie będę!
Bo kocham Cię najmocniej jak tylko
potrafię...
na zawsze...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.