Manekin
ramionami wciąż kręgi zakreślasz
jakby cały świat należał do ciebie
myślisz że wszystko jest twoją
własnością
prędzej czy później użyźnisz glebę
traktujesz życie jak hipermarket
kupujesz na ile ci portfel pozwoli
sądzisz że wszystko ma metkę z ceną
żałosny głupcze umierasz powoli
jak chomik w śmiesznym kołowrotku
ścigasz horyzont będący za tobą
przeistaczasz się w golema
nie jesteś już żywą osobą
dokąd zdążasz manekinie
ile władzy ci wystarczy
kto pociąga za twe sznurki
wedle czyjej woli tańczysz
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.