Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Manowce szarości





Nad błotnistym brzegiem
Rzecznik siedzi pochylony
wyłapuje myśli w sieci
pluskające się rozkosznie
w rwącym nurcie przemijania
pobliska fabryczna syrena
głośnym rykiem oznajmiła
o końcu dnia pracy
poskładał ochoczo
swój sprzęt łowiecki
i pośpiesznie ruszył na skróty
w stronę blokowiska

w oddali obok przystanku
Asfaltnik pracowity
w czarnym uniformie
wspomaga ruch uliczny
prowadzi zabłąkanych
swoimi wytyczonymi szlakami
rzecznik pomachał ręką
w jego stronę
aby już odpoczął
pora ku temu sposobna
po czym zniknął


Po mokrych szynach
sunął żelazny rumak
zagłuszył sielankową ciszę
Tramwajnik pieczołowicie
pozbierał zagubione chwile
na swojej trasie przejazdu
mówiąc do Asfaltnika z wysoka
zwijaj się bracie
kończ swoją pracę
zjeżdżam na zajezdnię
to cię podrzucę
do Mieszkalnika

Asfaltnik odmówił
pozostając tam
gdzie jego miejsce

Rzecznik w ciszy
podążył tam
gdzie jego nurt

Tramwajnik z łoskotem
posunął szynami
do swojej zajezdni.







Trzy fikcyjne postacie Rzecznik Asfaltnik Tramwajnik ale czy my nie jesteśmy aby do nich podobni…

autor

kazap

Dodano: 2007-08-15 07:44:31
Ten wiersz przeczytano 640 razy
Oddanych głosów: 50
Rodzaj Biały Klimat Radosny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (10)

MałgosiaW MałgosiaW

Oj kazapku rozpisałeś się , jak prozą coś musiało Cię
poruszyć i to nie najgorzej?

Sabrina Sabrina

Szarość , codzienność i praca - każdy robi swoje a po
pracy jest różnie gdy spotkają się opoje.

(OLA) (OLA)

Jestesmy bezimienni przemieszczamy sie wytyczonymi
szlakami...jak roboty hmmmmm mechanicznie nie
myslac...zyjac z dnia na dzien...

Ninoczka Ninoczka

Może częściowo Masz i rację...a z drugiej strony
(oczywiście odnosząc się do treści) polemizowałabym.
Wielu takich w/w czasem po pracy idzie razem na piwo
:) oczywiście i nawet na siebie czekają. Ci w treści
akurat musieli mieć ważne sprawy do załatwienia ;).
Tytuł...tym razem pogrymaszę. Dopisek pod wierszem
uważam za zbędny.

zenon63 zenon63

Jak zwykle, wiele gadania w sumie o niczym.

ell ell

Szlenie mi się podobają te postacie ... może to jednak
tak, że każdy ma jakieś swoje miejsce i chce czy nie
chce nie wie jak to zmienić ...

Adminka Adminka

Najbardziej spodobały mi się te słowa: "...Po mokrych
szynach - sunął żelazny rumak...", ale cały wiersz
jest niespotykany. Nigdy nie pomyślałam, że np
asfalcik może mieć takie pracowite dni......

JaroZet JaroZet

Czy na pewno są to fikcyjne postacie... wystarczy
rozejrzeć się do okoła...

Christos Christos

Jesteśmy podobni, a przynajmniej można by się
dopasować do któregoś z nich, choćby i w części.
Niezły pomysł i całkiem fajne wykonanie.

anna anna

Trochę uplasyczniłaś monotonię codzienności. Mimo
wszystko każdy ciągnie do swojej przystani- zajezdni.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »