Mantry południowe
Nikt nie wyczerpie życia
nie odsłoni każdego jego mrocznego
aspektu
będą jamy z nieczystościami i słońca.
Nikt nie nauczy się i tańczyć i myśleć i
czuć.
Nie każdy pozna ból rozstania czy gorycz
wycofania.
Jeden straci rozum, drugi wole, trzeci
jeszcze coś innego.
Lekarze badają ciała, któż wyczerpie jego
cuda?
Moda, ubiory i frakcje polityczne.
Któż wyzna się we wszystkim.
Kto potrafi naprawić telewizor i serce?
Jestem nad rzeką.
Wszystko – kolor, wiatr, jego dotyk,
kontrasty.
Jaka technika, czyje spojrzenie odkryje
całe to bogactwo?
Na co trzeba patrzeć?
Jest tu bardzo ładnie. Chyba dlatego tu
przyjechałem.
Chcę się nauczyć tańczyć.
Trzeba pisać.
Aha i to, że trzeba działać.
Trzeba tu być coś robiąc
naprawiając – choćby ten rower.
Że trzeba wyjść z cieplarni, bo się uschnie
w lęku.
No, trzeba być aktywnym.
Czasem lepiej widać prawdę
gdy się wiosłuje pod prąd czy steruje
z prądem omijając przeszkody.
Są cele i ... (tu motyl przemienienia
odwrócił moją uwagę)
Komentarze (3)
,,,,,,,,,,,,,,bardzo mi se podoba...
Fajne podejście bo oknem na świat jest natura wzór i
regeneracja szarych komórek ładna poezja zaciekawia
opis stanów krajobrazów Pozdrawiam +
piszesz fantastycznie...masz niesamowite pokłady
twórcze w sobie...pozdrawiam