MARATON
napędzana strachem
wszechwizją spóźnienia
biegnę w maratonie
ścigania się z cieniem
krótki oddech krótszym
wydaje się znacznie
lecę oszalała
za siebie – nie patrzę
przebiegam dni swoje
jak żniwiarz szalony
- przed atomem życia -
zdążyć zebrać plony
Anna Liber
07.04.2016
Wiersz z tomiku pt.: „Milcząc nadzieją”
autor
Anna Liber
Dodano: 2017-12-07 17:00:34
Ten wiersz przeczytano 408 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Serdecznie Wszystkim Wam dziękuję za zainteresowanie i
ciekawe refleksje. Pozdrawiam cieplutko :-)
PS. Uciekł mi znak zapytania.
"Obrać lepszą taktykę?"
Sorry...
Piękny wiersz. Tylko szkoda, że nasze życie bywa
czasami krótsze od maratonu i nie docieramy do mety.
Może warto zwolnić tempo. Obrać lepszą taktykę
Pozdrawiam. Miłego dnia ;)))
Rewelacyjnie, pozdrawiam :)
... ciekawy maraton z cieniem... Pozdrawiam :)
bieg to zdrowie
Cień jak wiesz Aniu będzie przy Tobie,
byle słońce świeciło, wszystkim ku ozdobie.
Pozdrawiam serdecznie.
Interesujący wiersz.Pozdrawiam:)
Bardzo ciekawe pozdrawiam