Marsz żałobno-weselny
Wystudzę spojrzenie
gdy wzrok przesuwam na Twój czerwony
sweter
Myśli zostawię tam, gdzie powstają-
Nie dam, by zamieniły się w słowa
Zamknę już usta
Czas rozdam ubogim
pozbawaiając Ciebie tej jałmużny
Wdowi grosz
obiije ściankę
innej skarbonki
Kroki skieruję na zachód
i stanę tyłem do słońca
nie dla nas już wschodzącego
Pośpiesznie odmówię za Ciebie
ostatnią modlitwę
prysną duchowe łańcuchy
najgłębsze więzi
Skończyłam mój żywot w Tobie
"Wykonało się"
A z trumny
lub już w innym wcieleniu
uśmniechnę się
do Twojej narzeczonej
I będę pierwszym aniołem
niosącym Wasze obrączki
poświęcone moimi łzami
"Co Bóg złączył, człowiek niech nie
rozdziela"
i
"sto lat młodej parze"
Sto lat
Nie więcej
Tobie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.