martwa lalka
- masz jeszcze marzenia? - usłyszałem
pytanie.
- tak - odpowiedziałem po chwili - zasnąć.
i już nigdy się nie obudzić.
w czterech ścianach jestem sobie,
bo żyję - powiedzieć nie mogę.
do mych ust przyklejony grymas błazna
widzę w lustrze. martwa lalka.
im dłuższa droga moja, tym dłuższa
nieskończona przede mną jest. patrzę
Bogu w oczy, pytam - czy ty widzisz
mnie?
wejdę głębiej w las, tam więcej rośnie
drzew.
pobiegnę do morza, znajdę więcej rzek.
sznur. kamień. na kredyt mam brać
tlen?
im dłuższa droga moja, tym "by zasnąć"
większa chęć. patrzę Bogu w oczy,
krzyczę - rozumiesz mnie?
grymas błazna. martwa lalka
w czterech ścianach. czas na sen.
________________________________________
[
http://cangaroza.ucoz.pl/publ/proza_pisane/
strona_glowna/2-1-0-232 ]
Komentarze (21)
Krzysiu kochany mój - ale zabolało...ale zdołowało...
to tak jak gdyby wiatr zawodził gdzieś za oknem smutną
melodię... im smutniejszą tym bardziej
tęskną...cichutko podchodzę do okna - otwieram je, a
Ty stoisz tam - wciągam Cię do środka - chłód i
tęsknota zostają na zewnątrz - przytulam Przyjacielu
mój, mocno przytulam - nie smutaj się proszę Cię -
całusek do czoła przyklejam słodziutki ... cieplutkimi
myślami serce ogrzewam ... oj! Krzysiu co się dzieje z
tym dziwnym światem ...że tak tęskno nam za innym.:***
Krótko: podoba mi się. Pozdrawiam2
jednemu tlenu innemu chleba
ot taka zwykła ludzka potrzeba.
jeden jest chory, z bólu się zwija
a inny gryziejak zwykła żmija
Pozdrawiam serdecznie
Przejmujący tekst. Czy nie lepiej brzmiałoby "krzyczę
- Rozumiesz mnie?" od "rozumiesz - krzyczę - mnie?".
Mam nadzieję, że nie uraziłam autora tą czytelniczą
uwagą. Miłego dnia.
samo życie - potrafisz bawić sie słowem
Och, życie. Czy naprawdę takie jest? Każdego coś boli,
każdemu coś doskwiera, ale to nasze życie - jasna
cho.... Pozdrawiam serdecznie.